Podatek cukrowy od stycznia 2021

Przedsiębiorcy w Polsce nie mają słodkiego życia, jeśli chodzi o podatki, ale jeszcze nigdy to stwierdzenie nie było tak dosłowne. Od 1 stycznia 2021 roku została wprowadzona tzw. „opłata cukrowa” – czyli nowa forma opodatkowania towarów zawierających cukier (a konkretnie napojów słodzonych i energetycznych). Nazwa jest nieco myląca, ponieważ opłatą obłożone są również napoje słodzone za pomocą substancji słodzących np. stewii lub bezkalorycznych słodzików. To gorzka wiadomość nie tylko dla producentów, ale także dla dostawców, odbiorców i konsumentów.

Podatek cukrowy – ile konkretnie wynosi?

Opłata cukrowa ma dwie składowe – stałą i zmienną. Zgodnie z zapisami ustawy podpisanej przez Prezydenta Andrzeja Dudę, podatek cukrowy wygląda w praktyce następująco:

  • Część stała – 50 groszy za litr napoju, w którym zawartość substancji słodzącej nie przekracza 5 gramów (technicznie – to łyżeczka cukru) na 100 mililitrów napoju. Ta opłata nie dotyczy napojów, które zawierają powyżej 20% soków owocowych i/lub warzywnych;
  • Część zmienna – 5 groszy za każdy gram cukru lub substancji słodzącej ponad granicę opisaną w części stałej (czyli powyżej 5g/100 ml);
  • Napoje energetyzujące zawierające taurynę lub kofeinę obłożone są dodatkową opłatą, która wynosi 10 groszy za litr.

Podatek cukrowy – koszty w służbie zdrowia

Projekt ustawy o opłacie cukrowej nie jest nowy – powstał w grudniu 2019, ale ze względu na sytuację związaną z pandemią, Prezydent podpisał ustawę dopiero 25 sierpnia 2020. Ustawa ma promować prozdrowotne wybory konsumentów oraz – co równie istotne – zasilać przede wszystkim NFZ. Zgodnie z zapisami w ustawie – 96,5% wpływów z podatku cukrowego oraz sankcji finansowych nakładanych za nieuiszczanie opłaty w terminie, będzie trafiać do NFZ. Pozostałe 3,5% stanowić będzie dochód budżetu Państwa.

Podatek cukrowy – kto i kiedy musi płacić

Opłatę cukrową należy uiszczać raz w miesiącu wraz z obowiązkiem złożenia informacji drogą elektroniczną – w terminie do 25 dnia miesiąca po miesiącu, który obejmuje opłata. Kolejną ważną kwestią jest fakt, że to podatnicy sami mają obliczać wysokość opłaty. W przypadku niedokonania wpłaty do właściwego urzędu skarbowego w terminie, naczelnik urzędu skarbowego podejmie decyzję dotyczącą nałożenia opłaty dodatkowej – zgodnie z przepisami, wynoszącej 50% należnej opłaty.

Kto konkretnie płaci podatek cukrowy jako podatnik?

  • Podmioty sprzedające napoje (do punktów sprzedaży detalicznej lub prowadzące sprzedaż detaliczną) oraz podmioty nabywające napoje wewnątrzwspólnotowo/importujące;
  • Podmioty zamawiające napoje (jeśli skład napoju wchodzi w zakres umowy zawartej z producentem i dotyczy produkcji dla podmiotu zamawiającego).

Dzięki tym informacjom można się ustrzec przed tym, żeby nie płacić słono za cukier od nowego roku.

VAT od paliwa samochodów służbowych

Samochód służbowy podobno jest najlepszym autem, jakie można mieć. Zwłaszcza, jeżeli istnieje możliwość odliczenia od niego 100% VAT od poniesionych kosztów eksploatacji (w tym oczywiście kosztów paliwa). Jak najbardziej jest to możliwe, wymaga jednak spełnienia pewnych wymogów. Mianowicie – samochód służbowy musi być wykorzystywany jedynie do celów związanych z działalnością firmy i trzeba wykazać, że nie jest używany do celów prywatnych. Nie jest to łatwe, ale jest wykonalne – wyjaśniamy co zrobić, posługując się przykładami.

VAT od paliwa – podróże służbowe i auto pod domem

Podróż służbowa z całą pewnością należy do kategorii „cele związane z działalnością gospodarczą firmy”. Co w przypadku, gdy – aby zaoszczędzić czas – pracownik pobiera auto z firmy w dniu poprzedzającym wyjazd i parkuje je pod swoim domem?

Podróż służbowa rozpoczyna się w momencie pobrania samochodu służbowego z firmy, a kończy w momencie odstawienia auta z powrotem. Nawet jeśli pracownik wrócił z wyjazdu wieczorem i zaparkował pod domem, a następnego dnia po prostu przyjechał służbowym autem do pracy.

W chwili zdania pojazdu, podróż służbowa dobiega końca.

VAT od paliwa – co musisz wiedzieć, aby móc odliczyć 100% VAT

Kwestia parkowania pod domem jest dość prosta, ale samo udokumentowanie dat podróży służbowej nie wystarczy, aby skorzystać z 100% odliczenia. Należy wykazać, że:

  • Samochód służbowy służy do czynności związanych z działalnością firmy (opodatkowanych VAT);
  • Prowadzi się ewidencję pojazdów, zawierającą: numery rejestracyjne, daty podróży służbowych, zapisy stanów liczników (w dniu rozpoczęcia i zakończenia delegacji oraz na koniec okresów rozliczeniowych), liczbę kilometrów przejechanych autem oraz wpisy osoby użytkującej pojazd, z uwzględnieniem dat i celów wyjazdów, opisów tras oraz ilości przejechanych kilometrów;
  • Prowadzi się dodatkowe czynności nadzoru, dzięki którym eliminuje się bądź minimalizuje ryzyko wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych;

Ponadto, obowiązkiem przedsiębiorcy jest złożenie formularza VAT-26, w którym ujawnia się samochody służbowe objęte wnioskiem.

Dodatkowe czynności wydają się być nie do końca niezbędne, jednakże ich wykonywanie działa na korzyść firmy – na wypadek gdyby organ podatkowy zanegował odliczenie 100% VAT.

VAT od paliwa i innych kosztów – stworzenie systemu gwarancji

Po co inne czynności? Aby wykazać, że firma zrobiła wszystko, co możliwe, aby zabezpieczyć pojazdy przed użytkowaniem ich w celach prywatnych. Orzeczenie WSA w Rzeszowie (w wyroku z dnia 2 czerwca 2020 r., sygn. akt I SA/Rz 266/20) uchyliło interpretację (niekorzystną dla firmy) organu podatkowego, dzięki temu, że firma wdrożyła działania minimalizujące możliwość wykorzystania aut służbowych do celów innych niż związane z działalnością gospodarczą.

Te działania to:

  • Wewnętrzne zarządzenie, jasno określające reguły korzystania z floty służbowej;
  • Konieczność podpisania przez pracownika deklaracji potwierdzającej zobowiązanie do korzystania z samochodu zgodnie z zarządzeniem – przed pobraniem auta;
  • Konieczność podpisania oświadczenia o świadomości nałożenia kary (grzywny) w przypadku naruszenia zasad zarządzenia;
  • Wdrożenie czynności kontrolnych w postaci ewidencji ilości przejechanych kilometrów oraz analizy danych pochodzących z flotowych kart paliwowych (niezbędne jest podanie stanu licznika przed każdym tankowaniem).

VAT od paliwa – optymalizacja kosztów i jasne zasady korzystania z floty to klucz

Jak widać – optymalizacja zasobów (czas oraz finanse) przez rozpoczęcie podróży służbowej w momencie pobrania auta służbowego i zakończenie delegacji w dniu zdania pojazdu oraz implementacja systemu zapobiegającego użytkowaniu samochodów służbowych w celach innych niż związane z wykonywaną działalnością przełożyły się na korzystny wyrok sądu w sprawie odrzucenia odliczenia 100% VAT.

Odpowiednio opisane regulaminy oraz sposoby ich egzekwowania (oraz kontroli) mogą uchronić także Twoją firmę przed niekorzystną interpretacją organu podatkowego. Zadbaj o swoją firmę i odlicz 100% VAT za flotę służbową – już wiesz jak to zrobić.

Ulga na złe długi w VAT

Życie przedsiębiorcy nie jest usłane różami, zwłaszcza w obszarze płacenia podatków. Na szczęście są przepisy, które dopuszczają stosowanie ulg podatkowych. Aby móc użyć każdej możliwości obniżenia podstawy opodatkowania, i co za tym idzie – również kwoty podatku należnego – potrzeba jedynie znajomości tych przepisów. Jednym z nich jest ulga za złe długi w VAT. W sytuacji, gdy nabywca nie uiści należnej kwoty za zakupiony towar lub usługę, sprzedawca może skorzystać z ulgi – za złe długi VAT.

Złe długi VAT – co trzeba wiedzieć

Przepisy dość jasno określają czynniki, które muszą zostać spełnione, aby sprzedawca mógł skorzystać z ulgi za złe długi VAT. W myśl zapisów, musi upłynąć 90 dni od wyznaczonego terminu, w którym należność miała być uregulowana (i oczywiście nie została). Wspomniane 90 dni musi upłynąć, aby sprzedawca mógł złożyć korektę zeznania – to warunek konieczny.

W kwestii terminów – kolejna ważna informacja – istnieje ograniczenie czasowe (art. 89a ust. 2 pkt 5 ustawy o VAT), które w praktyce oznacza, że ulgę za złe długi VAT można stosować, jeżeli od daty wystawienia niezapłaconej faktury nie minęły 2 lata (liczone od końca roku, w którym ta faktura została wystawiona).

Złe długi VAT – przepisy i precedens

Z ustawy o VAT można dowiedzieć się wielu rzeczy samemu, o ile posiada się znajomość specyficznego żargonu. Jednakże zdarzają się sytuacje, o których osoba spoza środowiska może nie wiedzieć – mowa o precedensach, czyli w tym wypadku wyrokach sądowych, które mogą zmienić interpretację litery prawa. Do tej pory przepisy regulowały pewne ważkie kwestie, przez które zastosowanie ulgi na złe długi VAT było niemożliwe, jeżeli nie zostały spełnione konkretne warunki, mianowicie, że w dniu dokonania sprzedaży oraz w dzień poprzedzający złożenie deklaracji:

  1. Dłużnik nie mógł być w trakcie postępowania upadłościowego, likwidacyjnego bądź restrukturyzacyjnego;
  2. Dłużnik oraz wierzyciel musieli być zarejestrowanymi, czynnymi podatnikami VAT (wierzyciel musiał spełniać ten warunek na dzień przed złożeniem deklaracji).

Powyższe czynniki sprawiały, że sprzedawca nie mógł zastosować ulgi na złe długi VAT, jeśli dłużnik był w stanie upadłości lub likwidacji (pomijając fakt, że należność nie została uregulowana – w pewnym sensie to podwójna strata). W październiku tego roku (15.10.2020), Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok (sygnatura C-335/19), który stanowi precedens w tej materii – orzeczenie Trybunału mówi jasno, że polskie przepisy regulujące prawo do zastosowania ulgi na złe długi VAT,  są niezgodne z unijną Dyrektywą VAT.

Złe długi VAT – znaczenie precedensu

Co wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oznacza w praktyce? Wyjaśniamy:

  1. Orzeczenie Trybunału stanowi podstawę do odzyskania VAT w ramach ulgi na złe długi VAT, nawet w przypadkach, gdy dłużnicy byli w stanie upadłości lub likwidacji;
  2. Wyrok stwarza możliwość ubiegania się o ulgę na złe długi VAT, pomimo tego, że polskie przepisy uzależniają skorzystanie z ulgi od statusu dłużnika (na przykład – w sytuacji, gdy nabywca jest osobą fizyczną, a nie podatnikiem VAT).

Ulga na złe długi VAT – dlaczego warto skorzystać z profesjonalnego biura księgowego

Większość przedsiębiorców jest specjalistami w swojej branży, ale mało kto z nich jest ekspertem od przepisów podatkowych. W związku z tym, o pomyłkę w dokumentach nietrudno – a raczej żaden biznesmen nie chce mieć kłopotów z urzędem skarbowym. Dlatego najlepiej udać się do profesjonalistów, którzy wiedzę o podatkach mają w małym palcu. Nie tylko znają przepisy, ale także posiadają wiedzę o procedurach, funkcjonowaniu urzędów czy możliwych interpretacjach licznych paragrafów. Ponadto, eksperci dysponują informacjami, które otwierają możliwości. Jesteś przedsiębiorcą i chcesz zarabiać więcej oraz spać spokojnie, nie martwiąc się o urząd skarbowy? Skontaktuj się z nami – księgowość oraz rozliczenia podatkowe to nasze naturalne środowisko.

ULGA B+R

Ulga B+R w sektorze IT

Wszystkie firmy z branży IT (i nie tylko) powinny rozważyć stosowanie ulgi B+R

Według wstępnych danych podawanych przez Ministerstwo Finansów z ulgi B+R (badawczo-rozwojowej) w roku 2018 skorzystało 951 podatników CIT.  Stanowi to wzrost w stosunku do roku 2017, w którym zaledwie 597 podatników zdecydowało się z niej skorzystać. Pandemia COVID-19 i przedłużenie terminu na złożenie rocznej deklaracji CIT spowodowało, że nie opublikowano jeszcze danych za rok 2019.

Pomimo tendencji wzrostowej wciąż jest wielu podatników, którzy mogliby z niej skorzystać, a z różnych powodów tego nie robią.  

Wzrost ilości zapytań o indywidualną interpretację podatkową w związku z ulgą B+R w 2019 roku, wskazuje zarówno na zwiększenie popularności ulgi B+R, jak i na ostrożność podmiotów z niej korzystających. Jak podaje raport PARP branża IT odpowiada w Polsce za około 8% PKB, reprezentuje ją ponad 60 tys. podmiotów. Wydawać by się mogło, że ulga B+R powinna być jedną z najbardziej popularnych wśród firm z tego sektora, bowiem duża część prac realizowanych przez te podmioty może zostać uznana jako działalność badawczo-rozwojowa (B+R). Nie ma to jednak potwierdzenia w statystykach.

Na czym polega ulga B+R?

Ulga polega na odliczaniu od podstawy opodatkowania kosztów poniesionych na działalność B+R (tzw. „koszty kwalifikowane”), zaliczonych już wcześniej do kosztów uzyskania przychodów. Oznacza to, że uznane za koszty kwalifikowane pomniejszają podstawę opodatkowania dwukrotnie. Może stanowić to znaczne obniżenie obciążeń podatkowych, biorąc pod uwagę, że podstawowa stawka CIT wynosi 19%.

Kwota odliczenia nie może w roku podatkowym przekraczać kwoty dochodu uzyskanego z przychodów innych niż przychody z zysków kapitałowych.

Koszty kwalifikowane w uldze B+R

Do kosztów kwalifikowanych zaliczają się m. in:

  • wynagrodzenia w tym również dla zleceniobiorców oraz wykonawców dzieła + składki na ubezpieczenie społeczne od tych wynagrodzeń (w takim zakresie, w jakim czas poświęcony przez nich na działania B+R pozostaje do całego czasu wykonania zlecenia lub dzieła)
  • koszty odpłatnego korzystania z aparatury naukowo-badawczej
  • koszty nabycia niebędącego środkami trwałymi sprzętu oraz materiałów i surowców bezpośrednio związanych z prowadzoną działalnością badawczo-rozwojową

Ile można odliczyć?

Maksymalnie 100% lub 150% (dla centrów badawczo rozwojowych) kosztów kwalifikowanych.

Dodatkowe odliczenia, które przysługują centrom badawczo-rozwojowym, uznaje się za pomoc publiczną. Dlatego podlegają one ograniczeniom i obowiązkom sprawozdawczym.

Podatnicy, którzy zamierzają skorzystać z ulgi, mają obowiązek w prowadzonej ewidencji wyodrębnić koszty działalności B+R.

Przykładowe prace z zakresu działalności B+R w branży tworzenia oprogramowania to: (wg Zaleceń dotyczących pozyskiwania i prezentowania danych z zakresu działalności B+R 2015 Frascati)

  • tworzenie nowych systemów operacyjnych lub języków,
  • projektowanie i wdrażanie nowych wyszukiwarek opartych na oryginalnych technologiach,
  • działania zmierzające do rozwiązywania konfliktów w ramach sprzętu lub oprogramowania w oparciu o proces reorganizacji systemu lub sieci,
  • tworzenie nowych lub bardziej wydajnych algorytmów w oparciu o nowe techniki,
  • tworzenie nowych i oryginalnych technik szyfrowania lub zabezpieczeń.

Oczywiście nie jest to katalog zamknięty, a podane przykłady dotyczą jedynie tworzenia oprogramowania, nie zaś całej branży IT.

Warunki

Badania naukowe, i/lub  prace rozwojowe muszą spełniać 3 podstawowe kryteria tj.:

  • twórczości,
  • zwiększenia zasobów wiedzy oraz wykorzystania zasobów wiedzy do tworzenia nowych zastosowań,
  • systematyczności.

Jednak co istotne, dla uznania, że mamy do czynienia z działalnością badawczą bądź rozwojową, wystarczające jest wprowadzenie rozwojów lub ulepszenia w istniejącym już w przedsiębiorstwie produkcie czy też usłudze.

Podstawowym warunkiem pozwalającym na korzystanie z ulgi na działalność badawczo-rozwojową (ulgi B+R) jest właściwa identyfikacja działalności oraz dokumentacja działań przeprowadzanych przez podatnika. W celu potwierdzenia ponoszenia kosztów kwalifikowanych zalecane jest m.in. szczegółowe dokumentowanie (opis) wykonywanych prac B+R, czy prowadzenie ewidencji czasu pracowników zaangażowanych w prace B+R. Ustawowe definicje są jednak na tyle szerokie, że nie dają jasnej odpowiedzi na pytanie co jest działalnością badawczo-rozwojową objętą ulgą, a co nią nie jest. Orzecznictwo sądów administracyjnych oraz interpretacje indywidualne organów podatkowych częściowo pomagają rozwiać te wątpliwości.

Ulga B+R  sposób ubiegania

W przypadku ulgi B+R korzysta się z niej poprzez złożenie załącznika do rocznego zeznania podatkowego – odpowiednio PIT-BR albo CIT-BR. Warto jednak wcześniej zwrócić się do Ministerstwa Finansów o Indywidualną interpretację podatkową w zakresie zaliczenia odpowiednich kosztów do kosztów kwalifikowanych.

Podstawa prawna:

art. 26e ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (j.t. Dz.U. z 2018 r. poz. 1509 ze zm.),

art. 18d ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (j.t. Dz.U. z 2018 r. poz. 1036 ze zm.)